Polscy producenci coraz chętniej sprzedają produkty wege. Co kryje się pod tą nazwą?
Łatwo odróżnić surowce pochodzenia roślinnego, a więc owoce i warzywa, które są podstawą diety wegańskiej. Gorzej jest już ze złożonymi produktami, które pojawiają się na rynku. Tylko te z nich, które nie mają żadnego składnika odzwierzęcego, mogą być opisane przez producenta jako wege. Nie mogą zatem zawierać mięsa, ryb, ale też mleka czy miodu. Dla mnie sprawa jest oczywista, bo skoro decyduję się na taką dietę, to wybieram te produkty, które są z nią zgodne. Nie kieruję się specjalnie tym, co mówi producent, który często może wprowadzać nas w błąd, np. stosując miód w batonikach i oznaczając je jako wegańskie.