Aktualizacja: 16.09.2019 21:37 Publikacja: 16.09.2019 21:00
Foto: Rzeczpospolita
Propozycji PiS, aby podwyższyć płacę minimalną w ciągu czterech lat do 4000 zł brutto, trudno nie rozpatrywać w kategoriach kiełbasy wyborczej. Spróbujmy to jednak zrobić. Czy ten pomysł ma jakieś ekonomiczne uzasadnienie?
Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, ile powinna wynosić płaca minimalna. Warto zacząć od przypomnienia, po co ta instytucja rynku pracy w ogóle istnieje. Otóż płaca minimalna ma niwelować ewentualny brak równowagi sił między pracownikami a pracodawcami. Chodzi o to, żeby pracownicy nie byli opłacani poniżej wartości swojej pracy. Nie mam wątpliwości, że to jest bardzo ważny cel. Problem w tym, że 100 lat temu, gdy płaca minimalna się pojawiła, siła robocza była dość homogeniczna. Dziś, gdy pracownicy są zróżnicowani pod względem kwalifikacji i wykonywanych zadań, dobra płaca minimalna dla jednej grupy może być złą dla innej.
Dla polskiej gospodarki ważne jest, by deregulacja nie okazała się tylko chwilową modą, epizodem kampanii wyborczej. Deregulacja może być ważnym paliwem dla rozwoju. Tylko trzeba zacząć ją robić, a nie tylko o niej mówić.
Setki miliardów euro na obronność, które chcą w najbliższych latach wydać nasi zachodni sąsiedzi, to dla nas doskonała wiadomość.
Pij mleko! Będziesz wielki, zachęcała swego czasu dzieci znana kampania społeczna. Bo tak to już bywa, że z małych wyrastają duzi.
Jeśli elity amerykańskie nie przerwą eskalującej wojny celnej, legną w gruzach korzyści, jakie cały świat, zwłaszcza ten na dorobku, odnosił od 30 lat z globalizacji.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Europa może kontynuować politykę zerowej emisji netto albo położyć jej kres i wydawawać 27 mld euro na innowacje.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Działania „obronne” prezesa TK to reakcja bardzo stonowana. Mogła przecież przybrać postać działania ukierunkowanego na ściganie rzecznika generalnego TSUE za instytucjonalny zamach stanu.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Jeśli stworzy się precedens w dotychczas respektowanej zasadzie nieusuwalności sędziów, to otworzy się puszkę Pandory, z której dla każdej kolejnej władzy politycznej wyfruną argumenty do usuwania niechcianych sędziów.
Czy zakaz reklamy alkoholu jest celowy. Czy faktycznie istnieje związek między dopuszczalnością reklamy a wielkością spożycia alkoholu? W końcu czy istnieje związek pomiędzy reklamą alkoholu a skalą choroby alkoholowej?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas