Na zabieg usuwania zaćmy czeka w Polsce około 500 tys. osób. Kolejki do zabiegów finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia są olbrzymie – czeka się w nich średnio dwa lata. W rzeczywistości dłużej. Według raportu fundacji Watch Health Care najdłuższe kolejki są w województwie opolskim. Pacjenci czekają w nich aż 41,9 miesiąca. Najkrócej na zabieg czeka się na Podkarpaciu – niespełna rok.
– Miałam galopującą zaćmę. W ciągu dwóch miesięcy wzrok pogorszył mi się aż o dwie dioptrie. Gdybym czekała dwa lata, przestałabym widzieć i na zabieg prawdopodobnie byłoby za późno. Dlatego zdecydowałam się na operację w Czechach – opowiada pani Maria, która w miniony piątek miała taki zabieg w czeskiej Ostrawie. – Wahałam się, bo to jednak ryzyko, ale przekonało mnie do wyjazdu także to, że Czesi wszczepią mi soczewkę odpowiednią do mojej wady wzroku. W Polsce państwowo mogłabym liczyć tylko na standardową soczewkę, która usunęłaby zaćmę, ale astygmatyzmu już nie – opowiada.