- Po pierwsze wygląda na to, że ten nowy wariant jest bardziej zakaźny niż Delta - mówił dr Grzesiowski. - Tego się nie da na razie podważyć, ponieważ ten wariant zaczął agresywnie rozwijać się w trakcie, gdy jeszcze trwa fala delty, w związku z czym musi mieć jakieś dodatkowe cechy, które go promują - dodał.
- Drugą (cechą), która wydaje się być potwierdzona, jest odporność na nasze przeciwciała, na nasze siły odpornościowe. Ten wariant może łatwiej uciekać naszej odporności - czy to poszczepiennej, czy to u ozdrowieńców. Po dwóch dawkach (szczepionki) ochrona jest na poziomie ok. 30 proc. Żeby pokonać tę jego "ucieczkę" musimy przyjąć trzecią dawkę szczepionki - mówił dr Grzesiowski.