Warszawa awansowała o dwie pozycje w rankingu atrakcyjności inwestycyjnej w Europie i znalazła się na 21. miejscu – wynika z raportu „Emerging Trends in Real Estate – Europe 2019", przygotowanym przez firmę doradczą PwC i Urban Land Institute, do którego dotarła „Rzeczpospolita". W Europie Środkowo-Wschodniej Warszawę wyprzedza tylko Praga (19. pozycja).
Skok lidera
Niespodziewanym liderem tegorocznego rankingu jest Lizbona, która w ubiegłym roku nie weszła nawet do pierwszej dziesiątki. Respondenci – niemal 900 uznanych ekspertów rynku nieruchomości: inwestorów, deweloperów, przedstawicieli sektora finansowego i firm doradczych – docenili wysoką jakość życia w portugalskiej stolicy.
Drugi jest Berlin, który po raz pierwszy od kilku edycji stracił pozycję nr 1, a trzeci Dublin. Kolejne miejsca zajmują: Madryt, Frankfurt, Amsterdam, Hamburg, Helsinki, które zanotowały awans aż o dziesięć oczek, deklasując prominentnych Skandynawów – Oslo, Sztokholm i Kopenhagę, które tym razem znalazły się na dalszych miejscach. Pierwszą dziesiątkę zamykają Wiedeń i Monachium, które mimo spadków o sześć pozycji nadal oceniane jest jako stabilne.
Warszawa nadal jest postrzegana przez inwestorów jako atrakcyjne miejsce do lokowania kapitału. Uważają oni także, że stolica Polski może być jednym z największych beneficjentów brexitu, ponieważ swoje główne biura przenosi tu wiele instytucji finansowych, np. francuska agencja ratingowa Fitch, która ulokowała u nas większość swoich analityków kredytowych.
– Nasi respondenci czują niepokój wywołany znaczną podażą, jednak równocześnie uważają, że jest ona uzasadniona wzrostem gospodarczym oraz popytem wewnętrznym. Ponownie w tym roku respondenci podkreślają, że niepewność towarzysząca procesowi brexitu, która spowodowała, iż Londyn spadł na pozycję 29., jest ogromną szansą dla rozwoju rynku biurowego w Warszawie – tłumaczy Kinga Barchoń, partner w PwC, lider zespołu ds. nieruchomości.