Nie możemy dopuszczać do rozwarstwienia społecznego i tworzyć stref wykluczenia w miastach. Tylko wtedy podniesiemy jakość życia – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, podczas pierwszej z debat, jakie odbywały się w trakcie gdyńskiej konferencji Real Estate Impactor.
Jej uczestnicy szukali odpowiedzi na pytanie, co wpływa na jakość życia w mieście. Punktem wyjścia było wystąpienie Slagina Parakitala, dyrektora w firmie Mercer, światowym potentacie w doradztwie dotyczącym zasobów ludzkich. Parakatil analizował, jakie czynniki wpływają na to, że dane miasto jest lepiej oceniane pod kątem jakości życia, a jakie wpływają na jej obniżenie.
– Jakość życia w mieście to jakość mieszkań, w których mieszkamy. Muszę mieć w nim czyste powietrze, inteligentny dom, odpowiedni system monitorowania, na to właśnie zwracają uwagę nasi klienci – mówiła Iwona Sroka, członek zarządu Murapolu, warszawskiego dewelopera, który buduje mieszkania w całej Polsce. – Zmieniła się jakość wykonania, zmieniła się jakość życia. Dzisiaj zwracamy na co innego uwagę niż dziesięć lat temu. Na koszt energii, jakość stosowanych materiałów, na to, czy są biodegradowalne. W tym roku we wszystkich inwestycjach dodajemy pakiety antysmogowe, a przecież jeszcze kilka lat temu nikt tego nie słuchał.
Jakość bez wykluczenia
Prezydent Wojciech Szczurek podkreślał rolę kwestii społecznych w rozwoju miast.
– Miejsce i wybór Gdyni na konferencję jest słuszny. Wystarczy sięgnąć do diagnozy społecznej prof. Czaplińskiego i znaleźć Gdynię jako jednego z liderów jakości życia. Real Estate Impactor to oczywiście spojrzenie z perspektywy biznesowej i gospodarczej. Z perspektywy miasta jakość życia jest jednak szerszym elementem – mówił Wojciech Szczurek. – Musimy pamiętać o biegunach wzrostu, ale z drugiej mamy takie obszary, którymi na co dzień się zajmujemy – politykę dotyczącą pomocy społecznej, politykę dotyczącą osób niepełnosprawnych czy senioralną. Nie możemy tworzyć stref wykluczenia w mieście. Tylko równomierny rozwój da jakość życia.