Globalworth Poland to właściciel największego w Polsce portfela nieruchomości biurowych, a także w coraz większym stopniu zarządca takich obiektów. Jak z tej perspektywy wygląda wpływ pandemii na branżę?
Mamy nową rzeczywistość, przeszliśmy sprawdzian z tego, jak szybko potrafimy się odnaleźć w sytuacji, i z tego, jak potrafimy się zająć – jak to nazywamy – społecznością Globalworth. To ponad 110 tys. osób: pracowników i gości naszych 22 nieruchomości w całej Polsce.
Powołaliśmy zespół, który opracował politykę firmy wobec pandemii. Od początku implementowaliśmy wszelkie zalecenia administracyjne i kontaktowaliśmy się z najemcami. Komunikacja, zwłaszcza w takim trudnym czasie, jest kluczowa.
Naszym celem jest sprawienie, żeby nasze biurowce były bezpieczne dla najemców, by najemcy mogli realizować swoje cele biznesowe. Musieliśmy wdrożyć dość poważny reżim sanitarny. Zadbaliśmy o to, by wszystkie powierzchnie wspólne były bezpieczne, by były tam urządzenia do dezynfekcji. Serwisy sprzątające mają nowy tryb pracy, średnio co cztery godziny powierzchnie wspólne są dezynfekowane i czyszczone.
Czy to duży dodatkowy koszt?