Sprzedaż apartamentów w 2019 r. i pierwszym kwartale tego utrzymywała się na stabilnym poziomie. W siedmiu aglomeracjach – Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach i Łodzi – sprzedano w ubiegłym roku ponad 1 tys. mieszkań premium. To o ponad 40 proc. więcej niż w 2018 r. – podaje High Level Sales & Marketing (Grupa Tacit).
Wartość całego rynku nieruchomości premium w Polsce to już ponad 1,8 mld zł. W 2017 r. było to 1,24 mld zł, w 2018 – 1,34 mld zł. Największy, warszawski rynek apartamentów jest wart 779 mln zł (w 2018 r. – 694 mln zł). Krakowski – 314 mln zł (225 mln zł w 2018 r.), trójmiejski – 234 mln zł (154 mln zł).
![](http://grafik.rp.pl/grafika2/1551936,9.jpg)
Ucieczka od ryzyka
W I kw. tego roku sprzedaż apartamentów była wyższa niż w analogicznym okresie ub.r. Wybuch pandemii nie pozostał jednak bez wpływu i na ten rynek. W stolicy w II kw. sprzedano mniej apartamentów niż przed rokiem (II kw. 2019 – 79, II kw. 2020 – 21), za to średnia cena wzrosła o 9 proc. – Zainteresowanie apartamentami nie maleje. Klienci obserwują rynek, badają ceny – mówi Karolina Kaim, prezes Tacit Investment, twórczyni HLSM. – Nie brakuje inwestorów, którzy chcą lokować kapitał w bezpiecznym miejscu. To czas na ucieczkę od ryzyka.
Historyczne dane, w tym z czasów kryzysu w 2008 r., wskazują, że segment premium pozostaje odporny na zawirowania na rynkach finansowych. – W krótkim czasie możemy się spodziewać zmniejszenia liczby transakcji i ewentualnie niewielkiej korekty cenowej – ocenia prezes Kaim. – W dłuższej perspektywie trend wzrostowy powróci. Na rynku apartamentów, w przeciwieństwie do segmentu mieszkań popularnych, nie ma też zwrotów lokali. Kupujący nie wycofują rezerwacji – dodaje.