Galerie handlowe będą potrzebne

Dobrze zaprojektowane centra, z szeroką i różnorodną ofertą, jak najbardziej mają przyszłość – ocenia Tomasz Trzósło, prezes EPP.

Aktualizacja: 22.10.2020 21:08 Publikacja: 22.10.2020 20:30

Galerie handlowe będą potrzebne

Foto: materiały prasowe

EPP to właściciel największego portfela nieruchomości handlowych w Polsce. „Nie wiem, czy to będzie siedem miesięcy, czy lat, ale galerie handlowe na pewno znikną. Klienci zaczną odwiedzać lokale przy ulicy" – powiedział niedawno twórca 4F. Czy waszą branżę czeka rychły koniec?

Zdecydowanie wierzę w długoterminowe zapotrzebowanie na fizyczną obecność placówek handlowych uzupełniających ofertę online. W Polsce mamy bardzo niewiele ulic handlowych, nie wspominając o sprzyjającej im pogodzie. Uważam, że dobrze zaprojektowane galerie – ze swoją szeroką i różnorodną ofertą – mają przyszłość w długim terminie. Jako cel dla EPP stawiam to, by za rok, dwa ponownie pojawiały się opinie, że obecność w galeriach jest długofalowo istotna. To oczywiście wymaga od nas spokojnej, organicznej pracy nad ofertą.

Jak przebiegała odbudowa odwiedzalności waszych galerii i obrotów waszych najemców po lockdownie? Czy widać zmiany w związku z obecną drugą falą zachorowań?

Od początku maja do końca września obserwowaliśmy stopniowy wzrost odwiedzin i obrotów, wraz z poprawiającą się gospodarką i rosnącym poczuciem bezpieczeństwa. Trend się zatrzymał przy ostatnim bardzo dużym wzroście zakażeń, co jest naturalne i zrozumiałe.

Naszym zadaniem jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa u odwiedzających i najemców. Świadomość wagi procesów związanych z bezpieczeństwem jest bardzo duża w branży.

Jak wyglądają „cyferki"?

W maju, kiedy wychodziliśmy z lockdownu, średnia odwiedzalność wynosiła poniżej 50 proc. rok do roku, by we wrześniu osiągnąć 85 proc. W październiku mamy spadek poniżej 80 proc. Liczymy się z tym, że wskaźnik jeszcze spadnie, jeśli będzie przybywać zakażeń. Wskaźnik nie jest tak niski jak w maju, co oznacza, że ludzie w centrach czują się mimo wszystko bezpiecznie.

O ile odwiedzalność mierzymy niemal w czasie rzeczywistym, o tyle obroty najemców z pewnym opóźnieniem. W sierpniu wynosiły ponad 90 proc., podczas gdy odwiedzalność 80 proc. Ludzi przychodzi mniej, ale kupują trochę więcej. W związku z obecną sytuacją obroty pewnie spadną, dokładne dane będziemy znać bliżej końca listopada.

Należy przywrócić niedziele handlowe?

Warto się nad tym pochylić, pomogłoby to rozłożyć ruch na siedem dni, a tym samym zwiększyć bezpieczeństwo. Pomogłoby to również najemcom w generowaniu obrotów.

—więcej o sytuacji w branży >N2

EPP to właściciel największego portfela nieruchomości handlowych w Polsce. „Nie wiem, czy to będzie siedem miesięcy, czy lat, ale galerie handlowe na pewno znikną. Klienci zaczną odwiedzać lokale przy ulicy" – powiedział niedawno twórca 4F. Czy waszą branżę czeka rychły koniec?

Zdecydowanie wierzę w długoterminowe zapotrzebowanie na fizyczną obecność placówek handlowych uzupełniających ofertę online. W Polsce mamy bardzo niewiele ulic handlowych, nie wspominając o sprzyjającej im pogodzie. Uważam, że dobrze zaprojektowane galerie – ze swoją szeroką i różnorodną ofertą – mają przyszłość w długim terminie. Jako cel dla EPP stawiam to, by za rok, dwa ponownie pojawiały się opinie, że obecność w galeriach jest długofalowo istotna. To oczywiście wymaga od nas spokojnej, organicznej pracy nad ofertą.

Nieruchomości
Mieszkania na gdańskiej Morenie z certyfikatem BREEAM
Nieruchomości
Resi4Rent rośnie na wrocławskim rynku. Gotowe są kolejne mieszkania na wynajem
Nieruchomości
Wielki recykling biurowców
Nieruchomości
„Okazje do kwadratu” i „cenowe wow”. Deweloperzy rozwiązali worek z promocjami
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Fala renowacji kontra fala patologii