- Taką tendencję widać w naszym kraju już od wielu lat. Tymczasem w wielu innych europejskich państwach lokalne inwestycje w nieruchomości komercyjne to kilkadziesiąt procent całych kwot – wskazują eksperci CBRE. - W ostatnich pięciu latach w Czechach rodzimy kapitał przekraczał jedną piątą całej kwoty, a w Niemczech był wyższy niż 50 proc. W Polsce wciąż brakuje legislacji wspierającej lokalnych inwestorów, jak np. fundusze typu REIT.

Klucz to fundusze

- Polski rynek nieruchomości komercyjnych mimo pandemii intensywnie rozwija się Ma duży potencjał, który dostrzegają zarówno zagraniczni, jak i polscy inwestorzy - mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce. - Dysproporcja pomiędzy udziałem rodzimego a zagranicznego kapitału jest wciąż ogromna. Widać to szczególnie, porównując Polskę z innymi krajami Europy, w których odsetek kwoty pochodzącej z lokalnych źródeł jest często ponad dziesięciokrotnie większy niż w naszym kraju. Można zauważyć, że u naszych sąsiadów kluczem do poprawy tej proporcji są zmiany w prawie, a przede wszystkim udostępnienie inwestorom odpowiednich narzędzi do lokowania kapitału, jak np. fundusze typu REIT. A pieniędzy i chęci naszym rodakom nie brakuje, co widać na przykładzie boomu mieszkaniowego. Odpowiednie zmiany w prawie pozwoliłyby dywersyfikować kapitał inwestycyjny, którym dysponujemy i z pewnością wpłynęłyby korzystnie na wiele aspektów gospodarki – podkreśla.

Przypomina, że REIT-y to specjalne spółki lub fundusze inwestycyjne, które działając w oparciu o regulacje prawne, ułatwiają inwestorom indywidualnym lokowanie kapitału na rynku nieruchomości komercyjnych na wynajem. - Ich wyróżnikiem jest m.in. specjalny status podatkowy. W Europie jako pierwsza – już w 1969 r. – instytucję REIT wprowadziła Holandia. Dziś takie spółki istnieją w kilkunastu państwach Unii Europejskiej, w tym u naszych sąsiadów m.in. w Czechach, Niemczech – mówią eksperci CBRE.

Inne proporcje

- Nad Wisłą udział rodzimego kapitału w inwestycjach w nieruchomości komercyjne od lat wynosi maksymalnie 3-4 proc. Podobnie było w Czechach, zanim rząd w 2013 roku zdecydował się na uchwalenie ustaw regulujących funkcjonowanie REIT-ów – przypominają analitycy. - Taka legislacja znacznie zmieniła proporcje kapitału u naszych południowych sąsiadów i w efekcie w każdym z ostatnich pięciu lat udział rodzimych pieniędzy przekraczał tam jedną piątą. W zeszłym roku osiągnął 21 proc., a w rekordowym 2018 roku nawet 62 proc. Wśród krajów, w których REIT-y działają z powodzeniem, największy odsetek krajowego kapitału w inwestycjach w nieruchomości komercyjne w minionym roku osiągnęła Szwecja (aż 81 proc.). Na drugim miejscu wśród krajów UE jest Francja z udziałem 62 proc., a podium zamykają Niemcy z wynikiem 55 proc. Około połowy rodzimego kapitału w 2020 roku w tym obszarze inwestycji osiągnęły także Belgia i Węgry.