Londyn wiedzie prym na rynku handlowym w Europie. Brytyjczycy wydają bowiem więcej w sklepach przy głównych ulicach handlowych, otwiera się tam więcej nowych sklepów niż na innych rynkach, a wzrost czynszów osiąga dwucyfrowe wartości - 48-proc. skok w 2016 r. w porównaniu do poprzedniego roku - wynika z najnowszego raportu Colliers International.

Najem w oparciu o czynsz od obrotu

- Rok 2016 był trzecim rokiem z rzędu, w którym odnotowano wzrost wydatków konsumentów w Europie, co było wynikiem niskiej inflacji oraz zwiększenia poziomu zatrudnienia i wynagrodzeń. Jeśli chodzi o sytuację w samym Londynie, znaczące zwiększenie kosztów najmu w roku 2017, w wyniku rewaluacji stawek czynszu i spodziewanego wzrostu inflacji, najprawdopodobniej spowoduje ograniczenie dalszego wzrostu czynszów w nadchodzącym roku. Sieci handlowe nadal skupiają się na obniżaniu kosztów, a obroty nie są stabilne, dlatego należy się spodziewać, że krótkoterminowe i bardziej elastyczne umowy, np. najem w oparciu o czynsz od obrotu, będą coraz bardziej popularne - wyjaśnia Paul Souber, dyrektor, Dział Powierzchni Handlowych w regionie EMEA w Colliers International.

Jego zdaniem, mając na uwadze znaczny popyt na powierzchnię handlową, zarówno ze strony lokalnych, jak i międzynarodowych marek, oraz fakt, że zagraniczni goście wydają więcej ze względu na osłabienie waluty, prognozy dla rynku handlowego w stolicy Wielkiej Brytanii są optymistyczne.

- Marki wywodzące się z Wielkiej Brytanii, które prowadzą sprzedaż swoich produktów za granicą, mogą liczyć na zyski, zwłaszcza ze sprzedaży internetowej. Ponadto, wysokie koszty najmu nie zniechęciły do ekspansji luksusowych marek, które wciąż otwierają w stolicy nowe sklepy i odnawiają te istniejące - uważa Paul Souber.

W Holandii - dołek

Etienne Van Unen, dyrektor, Dział Powierzchni Handlowych w regionie EMEA w Colliers International, zwraca uwagę, że w Europie nadal utrzymuje się niepewna sytuacja polityczna, zwłaszcza w związku z wyborami w Holandii, Francji i w Niemczech, która może przełożyć się na obniżenie aktywności biznesowej i konsumenckiej.

- Dodatkowo, sprzedaż internetowa nadal negatywnie odbija się na tradycyjnych kanałach sprzedaży i inne kraje mogą przejść podobny proces jak ten, który miał miejsce na rynku holenderskim - opowiada Etienne Van Unen. - Holandia nadal boryka się ze strukturalnym wzrostem liczby pustostanów na rynkach regionalnych. Oczekuje się dalszych spadków czynszów, pomimo dużego popytu na kluczowe lokalizacje w Amsterdamie, mieście, które nie poddaje się ogólnokrajowemu trendowi.

W Polsce - do przodu

Analitycy Colliers International przewidują, że wydatki sektorze handlowym w UE zwiększą się w 2017 roku o 2,2 w stosunku do roku poprzedniego. Zakupy podyktowane zasadami etycznymi są kolejnym rozwijającym się trendem.

- Najwyższy wzrost sprzedaży został odnotowany w Luksemburgu (14 proc.), w Rumunii (13,3 proc.), na Litwie (6,7 proc.), w Polsce (6,4 proc.) i w Wielkiej Brytanii (5,5 proc). Poza obszarem UE największy wzrost odnotowano w Serbii (7,1 proc.) i w Turcji (4,4 proc.). Natomiast w Rosji obserwowano dalszy spadek (-4,6 proc.) - podaje Colliers International.

Wzrost wydatków w sektorze handlowym w Dublinie należał do najwyższych wśród miast europejskich. Wynikało to z dużej aktywności najemców w związku z poszukiwaniem lokali przez marki lokalne i międzynarodowe. Czynsze na wielu głównych ulicach wzrosły w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Zamknięcie kilku sieci handlowych w Holandii w ciągu ostatnich dwóch lat spowodowało zwiększenie liczby pustostanów w całym kraju. W połączeniu z wolnym tempem odbudowywania się poziomu sprzedaży w sektorze handlowym wywołuje to presję na stawki czynszu.

Z kolei w Niemczech w 2016 r. warunki dla handlu były stabilne. W ciągu pięciu lat poprzedzających 2015 r. odnotowano duży wzrost stawek najmu za najlepsze lokale na największych ulicach handlowych w miastach w Niemczech - od 15 proc. w Monachium i w Düsseldorfie, do 36 proc. - w Berlinie.

W roku 2016 sytuacja na większości rynków się ustabilizowała, z wyjątkiem Berlina i Monachium, gdzie stawki najmu nadal rosły ze względu na duży popyt.

Chińczycy uratują Moskwę i Paryż?

Zmniejszenie liczby zagranicznych gości w Paryżu odcisnęło piętno zarówno na branży turystycznej, jak i handlowej, ale zwiększenie popytu w czwartym kwartale 2016 roku wskazuje na możliwość poprawy sytuacji w 2017 r. - uważają analitycy Colliers International.

Ich zdaniem rosnące zainteresowanie ze strony turystów z Chin i z krajów Bliskiego Wschodu dobrze wróży stolicy Francji. Pozostaje ona jednym z najbardziej ekskluzywnych miejsc na świecie, dzięki czemu otwiera się w niej coraz więcej sklepów oferujących towary luksusowe, takich jak pierwszy butik Vivienne Westwood.

Chociaż Rosja odnotowała spadek nowej podaży powierzchni handlowej w stosunku do lat poprzednich, nadal posiada największe zasoby powierzchni handlowej w budowie w Europie. Niepewna sytuacja gospodarcza nie odstraszyła marek luksusowych, które nadal napływają do Moskwy.

Napędzana sprzedaż

W Skandynawii prym wiódł Sztokholm, gdzie wzrost wydatków na rynku handlowym sięgnął 3,2 proc. w stosunku do roku poprzedniego.