Władze australijskiego stanu Queesland podały, że podejrzany o zakażenie się nowym, nieznanym dotąd koronawirusem jest mężczyzna, którego rodzina ma mieszkać w pobliżu chińskiego miasta Wuhan. Mężczyzna miał w ostatnim czasie odwiedzać Chiny. Obecnie przechodzi badania w szpitalu w Brisbane w związku z pojawieniem się objawów wirusowego zapalenia płuc.
Tymczasem w Chinach, gdzie 20 stycznia władze poinformowały, że z najnowszych ustaleń wynika, iż wirusem można zarazić się od człowieka (wcześniej podkreślano, że jest to mało prawdopodobne), w wyniku zarażenia wirusem zmarł 89-letni mężczyzna, mieszkaniec Wuhan.