Nowa, kontrowersyjna decyzja prezydenta USA wywołała falę krytyki i konsternację. W minionym tygodniu Donald Trump powołał nowego eksperta nadzorowania programów bezpieczeństwa chemicznego Stanów Zjednoczonych (EPA).
Niektórzy naukowcy i grupy branżowe chwalą kandydata – Michaela Doursona z Uniwersytetu w Cincinnati w stanie Ohio za doświadczenie polityczne i wiedzę techniczną. Ale krytycy obawiają się, że związki Doursona z branżą chemiczną będą wzbudzać kontrowersje, szczególnie w obliczu nowelizacji ustawy TSCA (Toxic Substances Control Act), reformującej proces EPA w zakresie regulacji stosowania potencjalnie niebezpiecznych chemikaliów.