Choć zwierzę ważyło tyle co słoń, było bardzo zwinnym drapieżnikiem. Jak to możliwe? Oprócz płuc gad miał tzw. worki powietrzne, które działając jak miechy, umożliwiały – podobnie jak ptakom – przepływ świeżego powietrza przez płuca zarówno podczas wdechu, jak i wydechu. Kości miały komory powietrzne. Pozwalało to na ściganie zdobyczy, pomagało w utrzymaniu temperatury ciała. – Podwójne oddychanie jest charakterystyczne dla ptaków – wyjaśnia Paul Sereno z Uniwersytetu w Chicago, który opisał znalezisko w magazynie „PLoS One”. – Dinozaur ten jak żaden inny potwierdza ewolucję ptasiego sposobu oddychania – uważa Ricardo Martinez z Universidad Nacional de San Juan w Argentynie.