Pierwsze dzieci na zamówienie

Amerykańska klinika leczenia niepłodności oferuje nową usługę: możliwość poczęcia potomstwa z wybranym przez rodziców kolorem oczu i włosów

Aktualizacja: 03.03.2009 11:37 Publikacja: 02.03.2009 22:59

Pierwsze dzieci na zamówienie

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Co prawda jeszcze żadne dziecko spłodzone w ten sposób nie przyszło na świat, ale lekarz kierujący kliniką zapowiada, że stanie się to już w przyszłym roku. Pojawili się bowiem pierwsi klienci.

Fertility Institutes w Los Angeles jest dzisiaj miejscem, gdzie płodzi się najwięcej na świecie pociech, którym płeć wybrali rodzice. Teraz będą oni mogli zdecydować również o wyglądzie swoich dzieci. – Rozumiem ludzi, którzy mają co do tego obiekcje. Ale nie uciekniemy od faktu, że nauka się rozwija – tłumaczy kierujący kliniką dr Jeff Steinberg, który 31 lat temu brał udział w przeprowadzeniu pierwszego zabiegu in vitro.

Procedura poczęcia dziecka o wybranych cechach fizycznych ma kosztować 18 tys. dolarów. Dr Steinberg zastrzega, że nie wszyscy będą mogli zostać zakwalifikowani do zabiegu, a także, że lekarze nie mogą dać 100-procentowej pewności, iż pociecha zostanie dokładnie uszyta na miarę. – Możliwość zaoferowania podobnej usługi istniała wcześniej – dodaje specjalista. – Ignorowała ją jednak społeczność medyczna. Czas wyciągnąć głowy z piasku.

Technika pozwalająca na spłodzenie dziecka na zamówienie nazywa się diagnostyką preimplantacyjną (PGD). Przypomina klasyczne in vitro, tyle tylko, że wzbogacone o jeden ważny element. Jest nim genetyczna ocena zarodka przed podaniem do macicy bądź komórki jajowej przed zapłodnieniem. Do tej pory była używana do wykrywania wad genetycznych. Z jej pomocą można zapobiec narodzinom dziecka z ciężkimi chorobami wrodzonymi. Od kilku lat PGD używana jest w Polsce.

Zaprzęgnięcie tej metody na potrzeby tzw. medycyny kosmetycznej, jak sam nazywa ją Steinberg, budzi sprzeciw wielu specjalistów zajmujących się leczeniem niepłodności. Obawiają się oni, że oferta kliniki z Los Angeles odwróci uwagę od rzeczywistych korzyści, jakie wiążą się z wykorzystaniem PGD. Dr Gillian Lockwood, brytyjska ekspert, ma wątpliwości, czy człowiek posiada moralne prawo do używania nauki w ten sposób. – A kiedy już określimy, który gen lub ich kombinacja odpowiada za niebieskie oczy lub blond włosy? Jaki los czeka pozostałe embriony, z których mogą rozwinąć się ludzie tacy jak ja, tj. z rudym kolorem włosów i zielonymi oczyma?

Swoje obawy zgłasza również Josephine Quintavalle z organizacji Comment on Reproductive Ethics. – Aby móc przeprowadzić podobny zabieg, trzeba będzie stworzyć więcej embrionów, niż ostatecznie zostanie podanych do macicy – mówi.

Głosy negujące ofertę kliniki odezwały się również w Stanach Zjednoczonych. – Obawiam się, że to krok w kierunku stworzenia społeczeństwa, w którym istnieć będzie nowy rodzaj dyskryminacji – uważa Marcy Darnovsky, kierownik Centre for Genetics and Society. – W tej chwili mówimy tylko o wyborze koloru oczu czy włosów. Co się stanie, gdy podobna selekcja będzie dotyczyła wzrostu, a nawet inteligencji?

Dr Jeff Steinberg broni się, mówiąc, że pary mogą chcieć skorzystać z PGD zarówno z pobudek estetycznych, jak i zdrowotnych. Przykładem są rodzice, którzy będą sobie życzyć, by ich dziecko miało ciemniejszą karnację skóry. A to dlatego, by uchronić je przed czerniakiem, który mógłby zabić ich pociechę.

Jak pisze „The Wall Street Journal”, stosowanie diagnostyki preimplantacyjnej w USA nie jest w tej chwili regulowane ani przez prawo stanowe, ani federalne. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii nie dopuszcza się do selekcji płci, a dokonywanie wyboru między embrionami jest możliwe tylko pod warunkiem, że zagrożone jest zdrowie dziecka. We Włoszech nie można tworzyć nadmiaru zarodków (wszystkie powinny być podane do macicy) ani dokonywać ich selekcji.

Co prawda jeszcze żadne dziecko spłodzone w ten sposób nie przyszło na świat, ale lekarz kierujący kliniką zapowiada, że stanie się to już w przyszłym roku. Pojawili się bowiem pierwsi klienci.

Fertility Institutes w Los Angeles jest dzisiaj miejscem, gdzie płodzi się najwięcej na świecie pociech, którym płeć wybrali rodzice. Teraz będą oni mogli zdecydować również o wyglądzie swoich dzieci. – Rozumiem ludzi, którzy mają co do tego obiekcje. Ale nie uciekniemy od faktu, że nauka się rozwija – tłumaczy kierujący kliniką dr Jeff Steinberg, który 31 lat temu brał udział w przeprowadzeniu pierwszego zabiegu in vitro.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Nauka
Zaskakujący eksperyment z dzikimi rybami. „Tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie”
Nauka
Wilki same się udomowiły? Ciekawy wynik matematycznej symulacji
Nauka
Zaskakujące odkrycie dotyczące jądra Ziemi. Co dzieje się w środku planety?
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń