Specjalne wyszkolone psy potrafią wyczuć węchem osoby chore na nowotwory – twierdzą niemieccy lekarze. Nie wiadomo jeszcze, które cząsteczki wyczuwają czworonogi. Ale skoro one potrafią, to możliwe jest skonstruowanie urządzenia, które będzie również skuteczne i znajdzie zastosowanie w badaniach przesiewowych – uważają specjaliści.
Nozdrza prawdy
Najnowszy eksperyment z udziałem 220 osób przeprowadzili lekarze ze szpitala Schillerhoehe. U 60 pacjentów rozpoznano wcześniej – z użyciem skomplikowanych metod diagnostycznych – raka płuc.
110 ochotników stanowiło grupę kontrolną. Do tych grup dodano jeszcze 50 osób z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc.
Ludzie wydychali powietrze przez specjalną filcową rurkę, która miała absorbować wszelkie zapachy. Psy – dwa owczarki niemieckie, jeden australijski i jeden labrador – obwąchiwały rurki. Zostały wyszkolone w taki sposób, aby siadać przed ludźmi, w oddechu których wykryły niepokojące substancje.
W tym eksperymencie rozpoznały – tylko po zapachu – raka płuc z 71-proc. prawdopodobieństwem. Jak podkreślają niemieccy lekarze, czworonogi nie dały się „oszukać" zapachowi papierosów ani cząsteczkom towarzyszącym przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc.