Brzmi jak spam i spamem jest. I została zdementowana przez administratorów strony. Chociaż akurat w tym spamie jest ziarenko prawdy.
Rzeczywiście założyciel Facebooka jest niesłychanie szczęśliwy z powodu narodzin długo oczekiwanego dziecka. Dlatego wspólnie z żoną, Priscillą Chan zamierzają się podzielić swoją fortuną zakładając fundację dla Maksimy. Tą informacją zatytułowaną „List do naszej córki" opublikowali na Facebooku, załączając rodzinne zdjęcie. I obiecali przekazać na konto fundacji 99 proc. należących do nich 24 proc. akcji Facebooka, który wówczas wyceniany był na rynku na 46 mld dolarów.