"Z powodu nieprzewidywalności i nieregularności dostaw do Polski preparatu firmy AstraZeneca szczepienia pierwszą dawką wyżej wymienionym preparatem zostały wstrzymane. Obecnie wszystkie dostawy tego preparatu są przeznaczane na zabezpieczenie drugiej dawki" – ten fragment maila od Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych zacytowała Wyborcza.pl.
Prezes RARS Michał Kuczmierowski, pytany o to przez portal Polsatu stwierdził, że doszło do nadinterpretacji maila. Przyznał, że nadal są problemy z regularnymi dostawami szczepionek firmy AstraZeneca do Polski, ale zapewnił, iż szczepienia pierwszą i drugą dawką preparatu będą w Polsce kontynuowane.