Aktualizacja: 23.09.2020 06:09 Publikacja: 22.09.2020 18:32
Foto: AFP
Wiosną tego roku premier Boris Johnson miał lekceważący stosunek do nowego wirusa, przez pewien czas wierzył wręcz, że sposobem na jego powstrzymanie jest „odporność zbiorowa" – zakażenie w krótkim czasie znacznej części społeczeństwa. W kwietniu sam o mały włos nie padł jednak ofiarą Covid-19 – przez kilka dni pozostawał pod respiratorem. To radykalnie zmieniło jego stosunek do nowej choroby. We wtorek przed niemal pustą Izbą Gmin (z uwagi na wymóg dystansu społecznego) Boris Johnson przybrał bardzo poważny ton.
Potrzebny jest jeden ośrodek, który skoordynowałby działania różnych ministerstw i instytucji.
Chorobę otyłościową coraz częściej można dziś leczyć i leczy się farmakologicznie. Problem w tym, że wykorzystyw...
Pfizer ogłosił 14 kwietnia decyzję o zaprzestaniu rozwoju danuglipronu, czyli eksperymentalnej tabletki, która m...
Wybudowanie jednej fabryki substancji czynnych potrzebnych do produkcji 100 leków krytycznych kosztuje 1,8 mld z...
W sprawie produkcji leków krytycznych w Polsce potrzebna jest decyzja polityczna – podkreśla w podcaście „Rzecz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas