O zorganizowanie debaty zaapelowała Europejska Frakcja Odnowić Europę. Przeciwko był przedstawiciel Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, frakcji do której należą europosłowie PiS.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości przed debatą mówili, że jest to przeniesienie kampanii prezydenckiej do Strasburga.
Czytaj także: Dziś debata o Polsce. Europoseł: Zasypują mnie maile z Polski
Frakcje liberalne twierdzą, że dyskusja jest konieczna w związku z przeprowadzoną przez polskie władze kolejną reformą wymiaru sprawiedliwości. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę represyjną.
Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska broniła działań rządu. Przed debatą powiedziała, że "wprowadzone w Polsce zmiany mają usprawnić działanie sądów i przybliżyć je obywatelom". Jej zdaniem "eurodeputowani powinni zająć się innymi, bardziej pilnymi sprawami, takimi jak epidemia koronawirusa".