Le Drian pytany o to, czy Francja będzie naciskać na Niemcy, by Berlin porzucił projekt Nord Stream 2 po skazaniu opozycjonisty Aleksieja Nawalnego na 3,5 roku kolonii karnej, odparł, iż NordStream 2 to projekt "związany z kwestiami niezależności energetycznej" i "tematów tych nie należy mieszać".

44-letni Nawalny na mocy wtorkowej decyzji sądu trafi do łagru na ok. 2,5 roku (na poczet 3,5-letniego wyroku zaliczono mu czas, który spędził w areszcie przed jego zapadnięciem), w związku z naruszeniem zasad warunkowego zawieszenia kary. Nawalny miał je naruszyć przebywając w Niemczech na leczeniu, w czasie którego przez długi czas znajdował się w śpiączce.

Opozycjonista trafił do Niemiec po tym jak zasłabł na pokładzie samolotu lecącego z Syberii do Moskwy. Lekarze leczący go w Omsku nie wykryli w jego organizmie śladów trucizny, ale badania wykonane potem w zachodnich laboratoriach wykazały, że Nawalnego otruto bojowym środkiem chemicznym.

W styczniu, po powrocie do zdrowia, Nawalny wrócił do Moskwy i został aresztowany na lotnisku.

Opozycjonista oskarża prezydenta Rosji Władimira Putina o wydanie polecenia otrucia go. Na sali sądowej Nawalny nazwał Putina "trucicielem". Kreml odrzuca te oskarżenia.