Złożono zażalenie na tymczasowy areszt dla Sławomira Nowaka

Zgodnie z zapowiedzią, adwokat Sławomira Nowaka złożył zażalenie na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu swego klienta, podejrzanego m.in. o korupcję w związku z przyznawaniem kontraktów na budowę dróg na Ukrainie.

Publikacja: 29.07.2020 11:20

Złożono zażalenie na tymczasowy areszt dla Sławomira Nowaka

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

zew

Sławomir Nowak był w latach 2011-2013 ministrem transportu w rządzie PO-PSL, później kierował pracami ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor. Nowak został zatrzymany 20 lipca. Jest podejrzewany o korupcję, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i pranie brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymani zostali Dariusz Z., były dowódca JW "GROM" oraz przedsiębiorca z Gdańska Jacek P.

Czytaj także: Przygody Sławomira Nowaka nad Dnieprem

Przed tygodniem warszawski sąd rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu wobec Nowaka tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu. Jak pisze Onet, adwokat zatrzymanego, Antoni Kania-Sieniawski, złożył zażalenie na tymczasowe aresztowanie. Na rozpatrzenie zażalenia Sąd Okręgowy w Warszawie ma siedem dni.

Po zatrzymaniu Sławomir Nowak usłyszał zarzut kierowania od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Nie przyznał się do winy. Swoje zatrzymanie określił mianem "politycznej ustawki".

- Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli chodzi o wagę zarzutów, to jest normalna sprawa karno-gospodarcza - mówił w rozmowie z Onetem mecenas Kania-Sieniawski.

Śledztwo w sprawie prowadzą równolegle CBA i warszawska Prokuratura Okręgowa oraz antykorupcyjne prokuratura i biuro na Ukrainie.

Kraj
LOT za rządów PiS popłynął na Uzbekistanie. W tle afera wizowa i lobbing
Kraj
Morawiecki o Brzosce, Tusku i ostrym wpisie Janusza Kowalskiego. "Niech mnie pan nie rozśmiesza"
Kraj
Krystyna Piórkowska złowiła kolejnego polonika
Kraj
Nie pokażesz prawa jazdy, nie kupisz paliwa. Pomysł KO na poprawę bezpieczeństwa
Kraj
Pożar hali w Gdańsku. Co wiadomo o przyczynach?