Uciekinier z komendy

Zatrzymany za napaść na kobietę mężczyzna uciekł z komendy. Policja użyła broni. Uciekiniera złapano.

Aktualizacja: 17.04.2015 17:53 Publikacja: 17.04.2015 17:48

Uciekinier z komendy

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Takie sceny rozegrały się w Rybniku. Na parkingu przy ulicy Żorskiej w Rybniku dwóch bandziorów zaatakowało kobietę. Bili ją, przewrócili, potem ukradli jej torebkę z pieniędzmi i dokumentami.

Napad zauważył mężczyzna, który parkował samochód i ruszył w pościg za bandytami. Jednego z nich złapał i przekazał policji, która zawiozła go na komendę. Tam podczas badania stanu trzeźwości zatrzymany zaatakował policjantkę i zaczął uciekać.

Funkcjonariusze oddali za nim trzy strzały ostrzegawcze. Ruszyli w pościg. – Po kilkuset metrach mężczyznę udało się zatrzymać – mówi nadkom. Aleksandra Nowara z rybnickiej policji.

Mężczyzna był pijany. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Po kilku godzinach policjanci zatrzymali jego wspólnika w miejskim autobusie. Był agresywny, atakował funkcjonariuszy  i groził im.

Dziś po południu obaj zostali dowiezieni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty rozboju, a jednemu z nich dodatkowo czynnej napaści na policjantkę, drugiemu znieważenia mundurowych.

W sobotę sąd rozpatrzy wniosek o areszt dla obu podejrzanych. Mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.

Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne