Policja zatrzymała agresywnych mężczyzn 51-latka oraz jego 21-letniego syna. Obaj usłyszeli już zarzuty. Nowa mieszkanka domu przy ul. Wiejskiej w Elblągu postanowiła zasadzić kwiatki w przydomowym ogródku.
To nie spodobało się sąsiadom. Doszło do sprzeczki z kobietą. 51-letni Andrzej G. i jego 21-letni syn podeptali posadzone przez sąsiadkę kwiaty.
– Starszy z mężczyzn zagroził też sąsiadce pozbawieniem życia, jeżeli będzie korzystała z przydomowego ogrodu – mówi asp. Krzysztof Nowacki, z policji w Elblągu.
Kobieta wystraszyła się tych gróźb i wezwała policję. Kiedy patrol przyjechał na miejsce ojciec z synem byli agresywni także wobec funkcjonariuszy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Obaj byli pijani. Dziś, po wytrzeźwieniu Andrzej G. usłyszał zarzut gróźb karalnych, za co grozi mu do dwóch lat więzienia.