Zabójca rodziców poczytalny

Kamil N. może odpowiadać przed sądem za zabójstwo rodziców w Rakowiskach na Lubelszczyźnie. Biegli uznali, że jest w pełni poczytalny.

Aktualizacja: 21.05.2015 12:00 Publikacja: 21.05.2015 11:54

Zabójca rodziców poczytalny

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, która prowadzi śledztwo w sprawie tej zbrodni wpłynęła opinia psychiatryczno – psychologiczna dotycząca Kamila N.

- Trzech biegłych lekarzy psychiatrów oraz dwóch psychologów ze szpitala w Tworkach po badaniach i ośmiotygodniowej obserwacji wydało opinię z której wynika, że u Kamila N. nie stwierdzono objawów choroby psychicznej, cech upośledzenia umysłowego ani innych zaburzeń psychicznych – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik lubelskiej prokuratury.

Podkreśla, że biegli stwierdzili, że nastolatek w chwili zbrodni mógł rozpoznać jej znaczenie jak również mógł kierować swoim postępowaniem.

- Reasumując Kamil N. był poczytalny i może brać udział w postępowaniu karnym – dodaje pani prokurator. Biegli nie stwierdzili, by chłopak miał cechy charakterystycznych dla osobowości zależnej czy osobowości antyspołecznej.

Wcześniej, bo jeszcze w kwietniu lubelska prokuratura otrzymała opinię dotyczącą Zuzanny M. dziewczyny Kamila, która brała z nim udział w zabójstwie jego rodziców.

- Podejrzana ma nieprawidłowo kształtującą się osobowość z wyraźnymi cechami narcystycznymi oraz dyssocjalnymi. Jednakże w chwili zarzucanego jej czynu była poczytalna. Miała pełną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu, jak również pokierowania swoim postępowaniem – tłumaczyła prokurator Syk-Jankowska.

Rodzice nastolatka Jerzy i Agnieszka N. zostali zamordowani we własnym domu w nocy z 12 na 13 grudnia. Ofiarom zadano kilkanaście ciosów trzema nożami.

Kobieta zginęła z powodu przerwania tętnicy i ran zadanych w przedramię. Mężczyzna zmarł na skutek ran zadanych w brzuch.

Po zbrodni para nastolatków uciekła samochodem z dwójką znajomych. Pojechali do Krakowa, gdzie Zuzanna M. promowała swój tomik poezji.

Tam zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzut zabójstwa i zostali aresztowani. Oboje przyznali się do winy. Lubelska prokuratura po woli kończy śledztwo w sprawie tej zbrodni.

– Otrzymaliśmy już opinie badań DNA jak i ekspertyzy kryminalistyczne. Powoli kończymy to śledztwo. W czerwcu akt oskarżenia w tej sprawie powinien trafić do sądu – mówi prok. Syk-Jankowska.

Zarówno Kamilowi N. jak i jego dziewczynie grozi kara nawet dożywotniego więzienia.

Do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, która prowadzi śledztwo w sprawie tej zbrodni wpłynęła opinia psychiatryczno – psychologiczna dotycząca Kamila N.

- Trzech biegłych lekarzy psychiatrów oraz dwóch psychologów ze szpitala w Tworkach po badaniach i ośmiotygodniowej obserwacji wydało opinię z której wynika, że u Kamila N. nie stwierdzono objawów choroby psychicznej, cech upośledzenia umysłowego ani innych zaburzeń psychicznych – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik lubelskiej prokuratury.

Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne