W środę na dworcu kolejowym w Przemyślu jest tłoczno. Tłumy ludzi wysiadających z pociągów jadących od strony Ukrainy czekają na przesiadkę do pociągów, które zawiozą ich w głąb kraju. Wolontariusze z różnych organizacji rozdają im ciepłe posiłki, a przedstawiciele firm telekomunikacyjnych – darmowe karty telefoniczne. Słychać język ukraiński, czasem rosyjski, a czasem też języki bardziej egzotyczne. Bo w tłumie są też Azjaci i Afrykanie, którzy – podobnie jak Ukraińcy – uciekli przed wojną z Ukrainy. Jest gwarno i gęsto, ale spokojnie. Na dworcu widać sporo policjantów. Gdy około południa tam docieram, kilka policyjnych furgonetek podwozi mundurowych, którzy zmieniają swoich kolegów i koleżanki.
Poprzedniego wieczoru nie było tak spokojnie. To właśnie w pobliżu tego dworca we wtorek wieczorem grupa pięciu mężczyzn pobiła trójkę obywateli Indii, którzy przybyli z Ukrainy. Jeden z Hindusów wymagał pomocy medycznej.
Już wcześniej w internecie na stronach związanych ze środowiskami kibicowskimi i narodowymi pojawiły się informacje, jakoby wraz z przybyszami ze Wschodu pojawiło się zagrożenie bezpieczeństwa w naszym kraju. Jedna z takich stron podaje, że na ulicach Przemyśla „dochodzi do wielu przestępstw – pojawiają się pobicia, wymuszenia i niszczenie mienia”, a sprawcami są imigranci z Ukrainy.
Czytaj więcej
Już ponad 400 tys. uchodźców z napadniętej przez Federację Rosyjską Ukrainy dotarło do Polski. Wśród nich są obywatele Ukrainy, ale także innych państw. We wtorek w Przemyślu pobito troje obcokrajowców. A w internecie nasila się kampania dezinformacyjna wobec uchodźców.
Z kolei Młodzież Wszechpolska na swoim profilu na Facebooku donosi: „w pociągach na Ukrainie bandy imigrantów zarobkowych z Afryki i krajów arabskich wyrzucają prawdziwych uchodźców, żeby tylko przedostać się do cieplutkiej Europki. Agresywne grupy książąt Orientu napadają na bezbronne ukraińskie i polskie kobiety, rabują sklepy”. Pojawiły się też wezwania do tworzenia „patroli obywatelskich”, które miałyby bronić Polski przed zagrożeniami, jakie rzekomo niosą imigranci.