Wybory prezydenckie we Francji. Kto lepszy dla Polski: Le Pen czy Macron

Czy dla Polski lepiej by było, gdyby w wyborach prezydenckich we Francji zwyciężyła Marine Le Pen czy Emmanuel Macron? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 07.05.2017 11:38 Publikacja: 07.05.2017 11:32

Wybory prezydenckie we Francji. Kto lepszy dla Polski: Le Pen czy Macron

Foto: AFP

Prawie połowa badanych uważa, że dla Polski lepiej by było, gdyby w wyborach prezydenckich we Francji zwyciężył Emmanuel Macron. Co piąty ankietowany jest zdania, że dla Polski lepsza byłaby wygrana Marine Le Pen. Co trzeci badany nie ma jednak zdania w tej sprawie.

- Częściej to kobiety uważają, że zwycięstwo Emmanuela Macrona byłoby dla Polski korzystniejsze (41 proc. vs 50 proc. mężczyzn). Tego zdania są też częściej osoby o wykształceniu wyższym (52 proc.), o dochodzie od 2001 do 3000 zł (54 proc.) oraz badani z miast od 200 do 499 tysięcy mieszkańców (60 proc.). - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

I dodaje, że wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek ankietowanych, którzy uważają, że to Emmanuel Macron powinien zwyciężyć w wyborach prezydenckich we Francji – w grupie do 24. roku życia jest to 33 proc., podczas gdy wśród najstarszych badanych – 57 proc.

Dr hab. Andrzej Szeptycki z Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że społeczeństwo polskie dostrzega zagrożenia, jakie niosłaby dla Polski i UE prezydentura Marine Le Pen: dotyczy to w szczególności możliwości wyjścia Francji ze strefy euro lub z Unii Europejskiej, a także jej bliskie związki polityczne i finansowe z Rosją.

- Części ankietowanych nie odpowiada również zapewne skrajnie prawicowy, antyimigrancki dyskurs Le Pen, aczkolwiek z perspektywy polskiej nie jest to problem najważniejszy. Macron jest postrzegany jako antyteza Le Pen: jest proeuropejski, nie jest powiązany z Rosją. Atutem Macrona jest również jego pozytywny wizerunek w mediach „głównego nurtu” w Polsce. Większość ankietowanych nie dostrzega lub minimalizuje znaczenie propozycji Macrona dotyczącej wzmocnienia „twardego jądra” wewnątrz UE, co może prowadzić do marginalizacji Polski pod rządami Prawa i Sprawiedliwości – tłumaczy Szeptycki.

I zaznacza, że duża część ankietowanych nie ma zdania, co wynika albo z braku zainteresowania wyborami we Francji, albo niejasnych z perspektywy zewnętrznego obserwatora wyników pierwszej tury wyborów we Francji.

Kraj
Po publikacji „Rzeczpospolitej”: Brzoska zaprasza Pytlaka do współpracy przy deregulacji
Kraj
Kontrowersyjna impreza z udziałem IPN. „Legitymizowanie ekstremizmu”
Kraj
Sondaż. Zapytano Polaków, czy chcą dalszego przekazywania Ukrainie broni. Jak odpowiadali zwolennicy poszczególnych kandydatów?
Kraj
Donald Tusk: Sondaże nie będą miały wpływu na moje decyzje ws. Ukrainy
Kraj
Najgorętszy kartofel kampanii prezydenckiej. Co z wysłaniem polskich wojsk do Ukrainy?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”