Łódź: Zarzuty za złamaną nogę przedszkolaka

Współwłaściciel prywatnego przedszkola w Łodzi usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Aktualizacja: 14.10.2017 14:11 Publikacja: 14.10.2017 12:51

Łódź: Zarzuty za złamaną nogę przedszkolaka

Foto: materiały prasowe

Według prokuratury mężczyzna znęcał się nad siedmioletnim wychowankiem przedszkola w wyniku czego dziecko ma skomplikowane złamanie nogi.

Początkowo przedszkole powiadomiło rodziców chłopca, że ich syn doznał urazu w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Miało do niego dojść, gdy 49-letni współwłaściciel przedszkola sadzał dziecko na pufie, a wtedy dziecku podwinąć miała się noga. Mężczyzna przeprosił za zaistniałą sytuację. W szpitalu okazało się, że dziecko ma skomplikowane złamanie.

Rodzice chłopca postanowili przejrzeć nagrania z monitoringu w przedszkolu. Na nagraniu zobaczyli, że do sali w której przebywał ich syn wszedł współwłaściciel placówki.

Później chwycił dziecko, podniósł go za ramiona, potrząsnął po czym kilkukrotnie rzucił na leżące na podłodze siedzisko. Dziecko zaczęło płakać. Okazało się też, że mężczyzna zdenerwował się na 7-latka, bo ten był niegrzeczny

Rodzice powiadomili o wszystkim prokuraturę. Opiekun z przedszkola został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia chłopczyka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

– Podejrzany nie przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia, które co do samego przebiegu zdarzeniu nie korespondują z zapisami monitoringu. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Śledczy zastosowali wobec 49-latka policyjny dozór. Mężczyzna nie może też sprawować opieki nad dziećmi w przedszkolu.

Prokuratura zapowiada kolejne przesłuchania w tej sprawie. Poza tym zapowiada, że musi uzyskać ostateczną opinię, co do stopnia doznanych obrażeń.

Analizowana będzie także kwestia pozostałych pracowników przedszkola, którzy obecni byli podczas zdarzenia.

Prokuratura sprawdzi też, czy w tym prywatnym przedszkolu nie znęcano się nad innymi dziećmi.

Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy