Demokracja z totalitarnej placówki

Korea Północna zarabia na ambasadzie. Płaci jej za wynajem m.in. polska firma PR pracująca dla fundacji propagującej demokrację

Aktualizacja: 13.10.2008 08:09 Publikacja: 11.10.2008 14:26

Jerzy Ciszewski - jego firma wynajmuje biura w ambasadzie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratyczne

Jerzy Ciszewski - jego firma wynajmuje biura w ambasadzie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Budynek przy ulicy Bobrowieckiej 1a w Warszawie to formalnie ambasada Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.

Dyplomatów komunistycznej dyktatury nie widać zbyt wielu. Okazuje się, że łamią prawo i zarabiają pieniądze, wynajmując część placówki.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest tym oburzone. – W ostatnim okresie Ambasada KRL-D w Warszawie wynajmuje część pomieszczeń z przeznaczeniem na działalność polskich podmiotów gospodarczych wbrew obowiązującym normom prawa międzynarodowego i przepisom prawa polskiego – potwierdzają “Rz” urzędnicy z resortu. Dodają, że zgodnie z przepisami konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych pomieszczeń misji nie wolno użytkować w jakikolwiek sposób niezgodny z funkcjami placówki. Sprawa wynajmu została nagłośniona przez media w 2006 roku, MSZ zapowiadał podjęcie działań. Ale Koreańczycy niczym się nie przejmują.

Kto wynajmuje lokale w budynku ambasady? Swoje biura mają tam m.in. Nova Communications Group (NCG) i powiązana z nią telewizja 4fun.tv. Jak ujawniła w sobotę “Rz” na stronach internetowych, mieści się tam także firma public relations Jerzego Ciszewskiego, doradcy byłego premiera Marka Belki. Firma wspiera znane międzynarodowe koncerny. Ale także z budynku ambasady krwawej dyktatury, w ramach “działań społecznych”, pracuje dla Europejskiego Centrum Solidarności i czeskiej fundacji propagującej idee demokracji i społeczeństwa obywatelskiego – Nadace VIA. Chwali się też, że działała na rzecz... Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

"Pod adresem reżimowej ambasady mieści się też firma PR-owskabyłego doradcy Marka Belki "

– Biuro wynajmujemy od firmy Nova Communications, która wynajmuje podobną powierzchnię biurową również innym zgromadzonym w tym budynku firmom – wyjaśnia Ciszewski. Dlaczego wybrał taką lokalizację? – Znakomite położenie, duża liczba miejsc parkingowych, dogodny dojazd z różnych części Warszawy, niedaleko, biurowce z potencjalnymi klientami, siedziby co najmniej dwóch organizacji medialnych – wylicza Ciszewski.

Przedstawiciele firmy podkreślają, iż powierzchnie wynajmują od NCG w dobrej wierze i nie posiadają informacji o nielegalności takich usług. Posądzenie, że finansowo i wizerunkowo wspierają Koreę Północną, uważają za nieuzasadnione.

– Niemniej po powrocie z urlopów odpowiedzialnych osób poprosimy o niezwłoczne przekazanie wyjaśnień istotnych dla sprawy – zapewnia “Rz” Ewa Pater z Ciszewski PR.

Z Nova Communications Group nie udało nam się skontaktować.Dyplomaci z Korei Północnej o wynajmie nie chcą mówić.

– Nie są to właściwe pytania – ucina przez telefon pracownik ambasady.

Sprawą zdumiona jest Halina Bortnowska-Dąbrowska, przewodnicząca rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Pieniądze są wydawane nieetycznie i po prostu głupio – uważa. W jej ocenie firmy nie powinny korzystać z nielegalnie wynajmowanych pomieszczeń i w pewien sposób wspierać wizerunkowo północnokoreańskiego reżimu.

Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne