Ma się ona rozpocząć jeszcze w lutym i potrwać cztery tygodnie. – O taką obserwację wnosili biegli, którzy badali podejrzanego. Uznali, że jest ona konieczna – mówiła Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskich śledczych.
Przyznała, że każdy podejrzany o zabójstwo jest poddawany badaniom psychiatrycznym, a często i obserwacji, by ustalić poczytalność w momencie popełniania zbrodni.
Na dzisiejszej konferencji prokuratura nie zdradziła żadnych specjalnych szczegółów, ani informacji, które by świadczyły o przełomie w tej sprawie, a jedynie podsumowała dotychczasowe działania.
Śledcza poinformowała też, że podejrzany Adam Z., kolega Ewy Tylman, w dalszym ciągu nie przyznaje się do stawianego zarzutu i składania wyjaśnień. Prokuratura zapowiedziała, że będzie wnioskować o przedłużenie zarzutu wobec mężczyzny.
Prokurator zdradziła, że do tej sprawy przesłuchano już 106 świadków, powołano też wielu biegłych m.in. z zakresu daktyloskopii, czy też technik wizualno-komputerowych, którzy będą badać wszystkie zabezpieczone nagrania z monitoringu.