Naszego gościa zapytaliśmy, czy świat ma pomysł, jak uporać się z problemem uchodźców. - To jest dobry moment na to pytanie, bo kilka dni temu Barack Obama w Berlinie oświadczył, że trzeba pomagać uchodźcom, ale "tam na miejscu". Powiedział to głosem Jarosława Kaczyńskiego, głosem polskiego rządu - powiedział Ryszard Czarnecki.
- Druga kwestia to brak deklaracji po szczycie G7. Tu nie było jednolitego stanowiska. To potwierdza opinię, że świat nie ma recepty. Cieszę się, że minister Waszczykowski mówi o korytarzach humanitarnych polegających na leczeniu za pieniądze państwa polskiego w naszym kraju. Uchodźcy przyjeżdżają na kilka miesięcy, a później wracają do kraju - dodał europoseł PiS.