Tegoroczna edycja nagrody została odwołana po tym jak jury wycofało z niego książkę "Wołyń zdradzony, czyli jak dowództwo AK porzuciło Polaków na pastwę UPA" Piotra Zychowicza. Powodem wycofania książki miało być - jak podawali organizatorzy - wydanie jej po określonym w regulaminie terminie, ale sam Zychowicz podkreślał, że jest to próba cenzury w związku z stawianymi przez niego tezami. W swojej książce Zychowicz oskarża Armię Krajową o to, że ta nie podjęła działań wobec zagrożenia Polaków przez ukraińskich nacjonalistów.
W momencie wycofania książki z konkursu prowadziła ona w głosowaniu czytelników.
W związku z kontrowersjami wywołanymi wycofaniem książki z konkursu ostatecznie Telewizja Polska, Polskie Radio, Instytut Pamięci Narodowej i Narodowe Centrum Kultury podjęły decyzję o unieważnieniu tegorocznej edycji konkursu. Nagroda była przyznawana przez 12 lat.
"Nagroda Książka Historyczna Roku, nosząca imię Oskara Haleckiego, przyznawana jest od 12 lat. Groźba jej zniszczenia przez zewnętrzną wobec decyzji Jury i dokonującego się wyboru Czytelników interwencję części Organizatorów konkursu budzi nasz sprzeciw i apel o utrzymanie ciągłości Nagrody oraz jak najszybszą odbudowę jej prestiżu" - czytamy w liście otwartym do organizatorów konkursu.
"Zarówno ze względu na osobę Patrona, jednego z najbardziej zasłużonych polskich historyków, jak też z powodu pozycji, jaką Nagroda uzyskała wśród innych wyróżnień w naszym środowisku naukowym, a wreszcie z myślą o wszystkich wcześniejszych jej Laureatach i tych, którzy już zostali wybrani w ostatniej edycji, lecz nie otrzymali przyznanych wyróżnień – uważamy, że trzeba zrobić wszystko, by konkurs utrzymać i kontynuować. Środkiem do tego najwłaściwszym wydaje się jak najszybsze dokończenie przerwanej edycji, odtworzenie pluralistycznego, obdarzonego zaufaniem środowiska historycznego Jury i potwierdzenie autonomicznych zasad wyboru Laureatów" - piszą autorzy listu.