Do zdarzenia doszło w sobotę, dzień przed wyborami do niemieckiego Bundestagu. "Merkel stara ci... musi się wynosić" - napisano na prowizorycznie przygotowanym transparencie.
Transparent miał pojawić się na trybunach około 40. minuty meczu - twierdzi Szymon Bibik, kierownik ds. bezpieczeństwa podczas meczów Chojniczanki. - a jego obecność stwierdziłem w przerwie i nadaliśmy bieg sprawom. Skontaktowaliśmy się z grupą kibiców, że mogą być pewne nieciekawe konsekwencje. W 60. minucie transparent został zdjęty - powiedział w rozmowie z portalem Sportowe Fakty. - Takie sytuacje nas nie cieszą. Klub jak najszybciej zareagował i po dwudziestu paru minutach ten transparent zginął - przyznał też Jarosław Klauzo, wiceprezes Chojniczanki w Radiu Weekend FM.