Chiny przegrupowały wojska na granicy z Indiami

Władze Indii poinformowały w poniedziałek o udaremnionej próbie zmiany statusu quo przez wojsko Chin na spornej granicy między państwami.

Aktualizacja: 31.08.2020 10:42 Publikacja: 31.08.2020 09:04

Chiny przegrupowały wojska na granicy z Indiami

Foto: AFP

"W nocy z 29 na 30 sierpnia 2020 r. wojska Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza naruszyła wypracowany wcześniej kompromis" - przekazała armia Indii.

Poinformowano, że Chiny dokonały prowokacyjnych ruchów wojskowych, a dalsze kroki zostały powstrzymane przez stacjonujących po drugiej stronie granicy żołnierzy z Indii.

Sprawy nie skomentowali przedstawiciele Chin. 

Od miesięcy żołnierze obu państw stacjonują przy granicy. Władze Chin i Indii oskarżają się wzajemnie o naruszenie strefy granicznej, a w czerwcu w wyniku starć w dolinie Galwan zginęło 20 indyjskich żołnierzy.

Do nowych ruchów wojsko doszło w pobliżu jeziora Banggong Co w Himalajach. 

4 056-kilometrowa granica między Indiami a Chinami przebiega przez lodowce, pustynie śnieżne i rzeki na zachodzie do gęsto zalesionych gór na wschodzie.

W 1962 roku między państwami doszło do wojny w rejonie granicy w Himalajach. Od tamtego czasu władze nie są w stanie porozumieć w kwestii granicy.

"W nocy z 29 na 30 sierpnia 2020 r. wojska Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza naruszyła wypracowany wcześniej kompromis" - przekazała armia Indii.

Poinformowano, że Chiny dokonały prowokacyjnych ruchów wojskowych, a dalsze kroki zostały powstrzymane przez stacjonujących po drugiej stronie granicy żołnierzy z Indii.

Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski zmienia strategię. „Możemy negocjować z Putinem”
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Konflikty zbrojne
Zełenski ma dla Trumpa ofertę wartą miliardy. Jakie złoża Ukraina chce udostępnić USA?
Konflikty zbrojne
Koreańczycy na wojnie przeciw Ukrainie: odeszli, by powrócić
Konflikty zbrojne
Ukraińcy przesuwają 50 tys. żołnierzy do brygad frontowych
Konflikty zbrojne
Prezydent Rwandy nie wie, czy jego kraj najechał Kongo. „Wielu rzeczy nie wiem”