"Staną się ofiarą, jak my". Premier Słowacji dywaguje o "drugim spisku monachijskim" wobec Ukrainy

Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że wojna na Ukrainie może zakończyć się "drugim Monachium", w wyniku którego Ukraina utraci część swoich terytoriów. Takie oświadczenie Fico złożył podczas przemówienia w Komisji do Spraw Europejskich słowackiego parlamentu przed wylotem do Brukseli na szczyt przywódców państw Unii Europejskiej - podają słowackie media.

Publikacja: 16.10.2024 19:32

Premier Słowacji Robert Fico podczas spotkania z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem

Premier Słowacji Robert Fico podczas spotkania z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem

Foto: Ukrainian Prime Minister's Office / AFP

Fico powiedział, że na czwartkowym szczycie spodziewa się "wzmianki" dotyczącej zakończenia wojny w Ukrainie. Uzasadnił to pojawiającymi się informacjami o zaproszeniu Ukrainy do NATO, ale - jak podkreślił - nie sądzi, żeby takie zaproszenie "nic nie kosztowało".

Zdaniem słowackiego premiera, pomimo niesprzyjających sondaży, prezydentem USA zostanie Donald Trump, który wielokrotnie deklarował, że jest w stanie zakończyć wojnę w ciągu 24 godzin. - Pokój z Rosją zawrą Ukraina i Stany Zjednoczone. I obawiam się, że wtedy Ukraina stanie się ofiarą, tak jak my staliśmy się ofiarami porozumienia monachijskiego. Tak właśnie myślę - mówił Fico.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Konflikty zbrojne
Trump po spotkaniu z Netanjahu. Kiedy zakończy się wojna w Strefie Gazy?
Konflikty zbrojne
Rosjanie na frontach ukraińskich: pełznąc w błocie
Konflikty zbrojne
Żałoba w Krzywym Rogu. Pojawiło się nagranie z momentu ataku na miasto
Konflikty zbrojne
14-letni Palestyńczyk z paszportem USA zastrzelony przez izraelskich żołnierzy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Emmanuel Macron będzie blisko Strefy Gazy. „Chce pokazać humanitarny wizerunek Europy”