Wołodymyr Zełenski w Charkowie. Odwiedził zniszczoną przez Rosjan drukarnię

Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, po raz drugi w ciągu ostatnich dni odwiedził Charków. Poprzednio pojawił się w tym mieście 16 maja.

Publikacja: 24.05.2024 14:42

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

arb

Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, jest stolicą obwodu graniczącego z Rosją, w którym Rosjanie prowadzą obecnie ofensywę. Rosjanie zdołali wedrzeć się na kilka kilometrów w głąb obwodu i regularnie ostrzeliwują Charków. W czwartek pocisk zestawu S-300 spadł na drukarnię w tym mieście, wywołując w niej pożar. W ataku zginęło co najmniej siedem osób.

Czytaj więcej

Na Charków spadły rosyjskie pociski S-300. Drukarnia stanęła w ogniu. Wiele ofiar

Wołodymyr Zełenski: Otrzymałem aktualne informacje o działaniach obronnych w obwodzie charkowskim

Prezydent Ukrainy przybył do Charkowa, gdzie spotkał się z ukraińskimi dowódcami i odwiedził drukarnię, która została zniszczona w ataku.

„Dziś jestem w Charkowie... otrzymałem aktualne informacje na temat działań obronnych, szczególnie w rejonie Wołczańska, a także na temat odtworzenia uszkodzonej infrastruktury energetycznej” - napisał Zełenski w serwisie X.

Rosjanie rozpoczęli ofensywę na pograniczu obwodu charkowskiego 10 maja, wkraczając m.in. do Wołczańska, w którym obecnie trwają walki uliczne.

Gen. Ołeksandr Syrski, głównodowodzący ukraińskiej armii mówił w czwartek, że Rosjanie zostali związani walkami ulicznymi w Wołczańsku i że przeszli do defensywy w rejonie wsi Łypci.

Władimir Putin mówił, że Rosjanie nie zamierzają zajmować Charkowa — ich celem ma być stworzenie strefy buforowej między obwodem charkowskim a terytorium Rosji (obwodem biełgorodzkim).

Charków ostrzeliwany przez zestawy S-300

Natarcie Rosjan w obwodzie charkowskim otworzyło nowy front w wojnie na Ukrainie — wcześniej Rosjanie swoje działania ofensywne koncentrowali na wschodzie (w obwodzie donieckim) i na południu (w obwodzie zaporoskim).

Charków znajduje się zaledwie ok. 30 km od granicy Rosji. Jeśli rosyjska armia zbliży się do miasta będzie mogła ostrzeliwać je z artylerii — obecnie na Charków spadają głównie pociski S-300, wystrzeliwane jako pociski balistyczne ziemia-ziemia przez zestawy przeciwlotnicze. Pociski S-300 wykorzystywane w takiej roli nie są bronią precyzyjną.

W dotychczasowym ostrzale uszkodzona została większość infrastruktury energetycznej Charkowa.

- Całe miasto i obwód charkowski zasługują na nasze wsparcie, wdzięczność i szacunek — oświadczył Zełenski.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy