Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od początku wojny w Gazie i ataku Hamasu z 7 października ubiegłego roku. Zdarzenie wywołuje poważne obawy u izraelskich oficjeli o to, czym jest spowodowana przerwa w dostawie uzbrojenia — relacjonuje Axios. Komentarza w tej sprawie odmówił Biały Dom, odpowiedzi na pytania nie udzielił także Pentagon, podobnie jak Departament Stanu.
Obawy o inwazję w Rafah, Beniamin Netanjahu pewny swego
Jednocześnie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden musi się mierzyć z ogromną krytyką wewnątrz kraju ze strony Amerykanów, którzy sprzeciwiają się wsparciu USA dla Izraela. Sam Izrael miał zapewnić USA, że użyje broni wyprodukowanej w USA zgodnie z prawem międzynarodowym.
Czytaj więcej
Izraelskie władze zatwierdziły ustawę pozwalającą zamykać zagraniczne kanały telewizyjne. Zaraz p...
W tle pojawiają się obawy, że Izrael dokona inwazji w mieście Rafah w południowej Gazie, w którym schronienie znalazło ponad milion wysiedlonych Palestyńczyków.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu wydał kilka oświadczeń, w których mówił, że zarządzi inwazję na Rafah niezależnie od tego czy Izrael i Hamas osiągną porozumienie w zakresie zawieszenia broni i uwolnienia przetrzymywanych zakładników.