Czytaj więcej
Dokładnie dwa lata temu, 24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wojna rozpoczęła się nad ranem, wraz wkroczeniem wojsk rosyjskich na teren Ukrainy na czterech liniach frontu: od północy, północnego wschodu, ze strony okupowanego Donbasu i od południa.
Pod ambasadą Rosji zebrało się początkowo kilkaset osób, ale tłum szybko gęstniał. Uczestnicy nieśli transparenty z napisami „Ukraina potrzebuje broni", ”Rosjanie spłoną w piekle” czy „Rosja zabija”. Przed ambasadą stanęła instalacja, przedstawiająca ostrzelane bloki mieszkalna, a przy nich krzyże z nazwiskami ofiar.
- Chcę, żeby wszyscy, którzy przebywają za granicą, udali się do ambasad Federacji Rosyjskiej i przypomnieli całemu światu, że na Ukrainie wciąż mamy wojnę – powiedziała Maryna Sytnyczenko, 41-letnia dyrektor finansowa, która przyjechała do Polski w marcu 2022 roku.
Z kolei przed rezydencją ambasadora Rosji w Polsce, Siergieja Antonowa, zrzucono 2-tonową stertę obornika. Na niej znalazła się zakrwawiona rosyjska flaga z literą „Z” - symbolem rosyjskich wojsk atakujących Ukrainę.
O świcie protestujący puszczali dźwięki syren, strzałów i eksplozji przed budynkiem, w którym mieszkają rosyjscy dyplomaci.