Izrael obchodzi 7 listopada dzień żałoby, w miesięcznicę ataku Hamasu na Izrael z 7 października. W ataku Hamasu na Izrael zginęło 1 400 osób, a ponad 240 zostało uprowadzonych do Strefy Gazy w charakterze zakładników.
Od 7 października, gdy Hamas dokonał niespodziewanego ataku na Izrael, izraelska armia prowadzi operację odwetową w Strefie Gazy, w której Hamas sprawuje rządy od 2007 roku (od tego czasu enklawa jest objęta izraelską blokadą). Od ponad tygodnia w Strefie Gazy trwa izraelska operacja lądowa, a izraelska armia jest gotowa do szturmu na Gazę, miasto położone w północnej części enklawy, które zostało już otoczone przez izraelskie oddziały.
Czytaj więcej
Wciąż słychać eksplozje, tuż obok armia izraelska podbija strefę Gazy. A tutaj dziesiątki izraelskich wolontariuszy pomagają zbierać owoce, których z powodu wojny nie zebrali gastarbeiterzy z dalekiej Azji i Palestyńczycy.
Celem izraelskiej operacji odwetowej jest zniszczenie Hamasu - wynika z deklaracji władz Izraela i dowództwa izraelskiej armii. Izraelski premier Benjamin Netanjahu zapowiedział, że po wojnie przejmie kontrolę nad Gazą. Mowa jest również o "krótkich taktycznych przerwach" w walkach. O "pauzy humanitarne" apelowały zaś władze USA. Ameryka, najbliższy sojusznik Izraela, wciąż stoi twardo u jego boku, ale jest coraz bardziej zaniepokojona działaniami Izraela.