Irański generał grozi Izraelowi. "Nie zawahamy się zaatakować Hajfy"

Generał Ali Fadawi, zastępca dowódcy irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, groził Izraelowi przemawiając w poniedziałek rano do studentów Uniwersytetu Teherańskiego.

Publikacja: 23.10.2023 11:42

Izraelski żołnierz

Izraelski żołnierz

Foto: AFP

arb

- Jeśli będzie to konieczne i rozkaz zostanie wydany, wystrzelimy rakietę w stronę Hajfy bez wahania - powiedział gen. Fadawi. Hajfa to miasto na północy Izraela, zamieszkiwane przez ok. 300 tys. osób.

Irański generał przekonuje, że "Ameryka może poświęcić Izrael"

Gen. Fadawi, w czasie spotkania ze studentami był pytany czy Iran podejmie "bezpośrednie działania przeciwko Izraelowi".

- Niektórzy z was, młodych, uważają za praktyczne działanie bezpośredni atak rakietowy na Hajfę. Oczywiście, jeśli będzie to niezbędne, zostanie to zrobione i zostanie zrobione bez wahania - stwierdził.

Czytaj więcej

Nieoficjalnie: Iran nie chce angażować się bezpośrednio w wojnę z Izraelem

Irański generał twierdził też, że Izraelskie Siły Obronne (IDF) kłamią na temat skuteczności tzw. Żelaznej Kopuły, tarczy antyrakietowej chroniącej Izrael. Według gen. Fadawiego jej skuteczność wynosi jedynie 30 proc.

- Ameryka stworzyła Izrael dla swojego bezpieczeństwa, jeśli poczuje się zagrożona, z łatwością go poświęci - ocenił też gen. Fadawi.

Wcześniej, już po wybuchu wojny Izraela z Hamasem, gen. Fadawi groził Izraelowi "falą uderzeniową frontu oporu, jeśli Izrael nie zaprzestanie dopuszczania się okrucieństw w Strefie Gazy".

Ameryka stworzyła Izrael dla swojego bezpieczeństwa, jeśli poczuje się zagrożona, z łatwością go poświęci

Generał Ali Fadawi, zastępca dowódcy irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej

- Uderzenia frontu oporu wymierzone w syjonistyczny reżim będą trwać, dopóki ten "złośliwy guz" nie zostanie usunięty z mapy świata - przekonywał.

- Kolejna fala uderzeniowa nadejdzie, jeśli Izrael nie zakończy okrucieństw w Gazie - groził.

Reuters: Iran nie chce dać się wciągnąć w wojnę

Tymczasem Reuters, powołując się na źródła w Iranie podaje, że strategia Iranu wobec wojny w Izraelu obejmuje "ograniczone ataki na Izrael" przeprowadzane przez popleczników Iranu (np. Hezbollah), ale wyklucza większą eskalację, która mogłaby wciągnąć w wojnę Iran.

Przed angażowaniem się w konflikt w Izraelu przestrzegał Iran Joe Biden. Prezydent USA, w ramach strategii odstraszania, skierował w rejon wschodniego Morza Śródziemnego dwie grupy uderzeniowe lotniskowców, wysłał też dwa tysiące żołnierzy piechoty morskiej w rejon Bliskiego Wschodu.

Wojna Izraela z Hamasem, sojusznikiem Iranu, trwa od 7 października, gdy Hamas dokonał zaskakującego ataku na Izrael. W odpowiedzi Izrael rozpoczął ataki odwetowe na Strefę Gazy. W każdej chwili możliwa jest interwencja lądowa izraelskiej armii w enklawie.

- Jeśli będzie to konieczne i rozkaz zostanie wydany, wystrzelimy rakietę w stronę Hajfy bez wahania - powiedział gen. Fadawi. Hajfa to miasto na północy Izraela, zamieszkiwane przez ok. 300 tys. osób.

Irański generał przekonuje, że "Ameryka może poświęcić Izrael"

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
W całym Libanie wybuchają radiotelefony Hezbollahu. Trzy osoby nie żyją