Wicepremier Ukrainy: Będziemy się bili aż do porażki Kremla

Nie prosimy o to, by ktoś za nas walczył. Chcemy tylko, by świat się określił. Bo z jednej strony wspierają nas militarnie, politycznie i finansowo, a z drugiej Putin nadal otrzymuje części do produkcji swoich rakiet – mówi „Rz” Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy i minister ds. terytoriów tymczasowo okupowanych.

Publikacja: 20.08.2023 13:45

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk

Foto: minre.gov.ua

Kontrofensywa idzie powoli. Dzisiaj raczej nikt już nie ma wątpliwości, że oczekiwania były mocno zawyżone.

Bo nie ma wystarczająco dużo broni, na którą liczyliśmy. Nie ma też takich sankcji, które docisnęłyby Rosję. Moskwa nauczyła się już omijać sankcje. Nadal otrzymują części do produkcji broni z różnych państw, również z zachodnich. Dostają Irańskie drony, pewne rzeczy dostarczają też Chiny. Gdy na to wszystko patrzymy, trudno nam mówić o niebotycznych sukcesach naszej kontrofensywy. Mogę jednak zapewnić, że wojna będzie trwała dopóty, dopóki Rosja nie poniesie klęski. Wiem, jak podchodzi do tego nasz prezydent, rząd, parlament i armia. Będziemy się bili aż do porażki Kremla.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy