Rankiem Dowództwo Operacyjne „Południe” podało, że Rosjanie wysadzili tamę w Nowej Kachowce, co zagraża wystąpieniem Dniepru z brzegów i zalaniem znacznych części obwodu chersońskiego. Rosjanie o uszkodzenie zapory oskarżyli ukraińską armię, która - według ich przekazu - ostrzelali Kachowską Elektrownię Wodną i, już po uszkodzeniu tamy, nadal ostrzeliwali Nową Kachowkę.
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy w wydanym komunikacie stwierdził, że Rosjanie wysadzili kachowską elektrownię, by „skomplikować ukraińską ofensywę”. „Ten akt terrorystyczny jest oznaką paniki reżimu Putina i próbą skomplikowania działań Sił Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. Stanie się mocnym dowodem przed międzynarodowym trybunałem, który bez wątpienia czeka wszystkich zaangażowanych w popełnianie zbrodni wojennych na terytorium Ukrainy” - czytamy w opublikowanym komunikacie.