Ukraiński kontratak: jutro, pojutrze, za tydzień

Obie armie – rosyjska i ukraińska – pokazują oznaki wyczerpania, ale nikt nie zamierza ustępować.

Publikacja: 29.05.2023 03:00

Ukraińskie rakiety sięgają coraz dalej w głąb okupowanego terytorium, a nawet na tereny południowej

Ukraińskie rakiety sięgają coraz dalej w głąb okupowanego terytorium, a nawet na tereny południowej Rosji.

Foto: Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine

– Jesteśmy gotowi do kontrataku. Ono może zacząć się jutro, pojutrze, za tydzień. Nie mamy prawa popełnić błędu – powiedział sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Zełenskiego.

Eksperci wskazują, że rozpoczęcie z dawna oczekiwanego ataku znacznie utrudnia przedłużający się sezon deszczy we wschodniej i południowej Ukrainie. Zdania są jednak podzielone, czy ukraińska armia jest już gotowa do ataku. Niektóre media publikują informacje o wysyłaniu na front nieprzygotowanych ukraińskich poborowych – tak jak w armii rosyjskiej. – Kijów dostał dużo zachodniej broni, ale o wyniku walk decyduje piechota – mówi jeden z ekspertów, sugerując, że ukraińskiej armii nadal brakuje żołnierzy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Konflikty zbrojne
Szef sił zbrojnych Holandii rozesłał list do całego personelu. „Przygotujcie się. Tak szybko, jak to możliwe"
Konflikty zbrojne
BBC: Ponad 100 strzałów, izraelscy żołnierze zabijali ratowników ze Strefy Gazy z bliska
Konflikty zbrojne
Europejscy żołnierze na Ukrainie. „The Telegraph” ujawnia szczegóły
Konflikty zbrojne
Obawa przed odrodzeniem ISIS. Jeśli Trump podejmie tę decyzję w sprawie Syrii
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Konflikty zbrojne
Czy armia Putina ma siły na kolejną ofensywę