Zełenski o ostrzale Ukrainy: Rosjanie chcieli jakiegoś sukcesu. I to się nie udało

Intensyfikacja ataków powietrznych Rosji na cele na Ukrainie - w tym na Kijów - to próba pokazania przez Rosję swojemu społeczeństwu pewnych "zwycięstw" na Ukrainie - ocenił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, występując na wspólnej konferencji prasowej z szefową KE, Ursulą von der Leyen.

Publikacja: 09.05.2023 14:23

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 440

We wtorek rano Rosjanie przeprowadzili piąty w maju atak powietrzny na Kijów. Ok. 4 nad ranem rosyjskie bombowce strategiczne wystrzeliły w kierunku celów na Ukrainie 25 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555, z których Ukraińcy zestrzelili 23, m.in. wszystkie, które zostały wystrzelone w kierunku Kijowa.

- Moim zdaniem przywódcy Federacji Rosyjskiej muszą "sprzedać" coś społeczeństwu, ponieważ nie odnosi zwycięstw. Jest żarłoczna część społeczeństwa, która popiera radykalne działania, wiążące się z dużą liczbą ofiar. Zawsze się z tego cieszą - oświadczył Zełenski.

Każda przechwycona rakieta terrorystów, każdy sukces naszych wojowników w odpieraniu rosyjskich ataków, dowodzą, że możemy wygrać z tym agresorem

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

Prezydent Ukrainy podkreślił, że Bachmut, miasto, które Rosjanie chcieli zająć do 9 maja, nie może być "sprzedane" jako zwycięstwo, ponieważ Rosjanie nie są w stanie go zająć.

- Chociaż, niestety, całe miasto przestało istnieć. Jednak nie mogą "sprzedać" tego jako takiego czy innego zwycięstwa (...). Nie zdołali zdobyć niczego do 9 maja, więc muszą pokazać zniszczenie. Ale 9 (maja) i to im się nie udało - ocenił nawiązując do skutecznego strącenia rosyjskich pocisków przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Według Zełenskiego szturm na Bachmut był "ostatnią ważną operacją wojskową" prowadzoną przez Rosję na Ukrainie, która miała zakończyć się do 9 maja.

Prezydent Ukrainy mówił też, że jego kraj pokazuje skuteczność swojej obrony wobec rosyjskiej agresji. - Każda przechwycona rakieta terrorystów, każdy sukces naszych wojowników w odpieraniu rosyjskich ataków, dowodzą, że możemy wygrać z tym agresorem - przekonywał.

- Najważniejsza jest proporcjonalność naszych możliwości do możliwości agresora - dodał Zełenski dziękując Ursuli von der Leyen za gotowość UE do dostarczenia Ukrainie amunicji wartej miliard euro.

We wtorek rano Rosjanie przeprowadzili piąty w maju atak powietrzny na Kijów. Ok. 4 nad ranem rosyjskie bombowce strategiczne wystrzeliły w kierunku celów na Ukrainie 25 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555, z których Ukraińcy zestrzelili 23, m.in. wszystkie, które zostały wystrzelone w kierunku Kijowa.

- Moim zdaniem przywódcy Federacji Rosyjskiej muszą "sprzedać" coś społeczeństwu, ponieważ nie odnosi zwycięstw. Jest żarłoczna część społeczeństwa, która popiera radykalne działania, wiążące się z dużą liczbą ofiar. Zawsze się z tego cieszą - oświadczył Zełenski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany