Po tym, jak Litwini zakończyli swoją zbiórkę na bayraktara, publicysta, analityk i felietonista Sławomir Sierakowski zainicjował podobną zbiórkę pieniędzy na zakup drona dla Ukrainy. Firma Baykar nie chce przyjmować środków publicznych. Przekazuje jednak drony za darmo, a pieniądze, które zebrali ludzie, idą na pomoc podczas wojny w Ukrainie.
W środę publicysta poinformował, że pieniądze zebrane dzięki zainicjowanej przez niego zbiórce zostały podzielone między cztery duże projekty, które wspomogą Ukrainę w walce z Rosją. Wraz z nadwyżką, która trafiła na konto Funduszu Sił Zbrojnych w Narodowym Banku Ukrainy, zebranych zostało ponad 24 mln zł.