Ukraina liczy na uzyskanie szerokiego poparcia międzynarodowego dla zakazu udziału rosyjskich i białoruskich sportowców po tym, jak MKOl otworzył im drzwi do konkurowania jako sportowcy neutralni w Paryżu.
Sportowcy z Rosji i sąsiedniej Białorusi, która rok temu pomogła Moskwie w inwazji na Ukrainę, zostali po 24 lutego wykluczeni z wielu międzynarodowych zawodów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał MKOl do zakazania Rosji udziału w igrzyskach, a politycy w krajach nordyckich i bałtyckich poparli Ukrainę.
Czytaj więcej
To ważne, że Polacy są przeciwni startowi reprezentacji Rosji i Białorusi w igrzyskach w Paryżu. Problem jednak w tym, jak przekonać do tego świat, a przynajmniej Europę.
W liście do przewodniczącego ministra sportu Wadyma Hutcajta, do którego dotarła agencja Reutera, Bach powiedział, iż twierdzenia, że dopuszczenie rosyjskich i białoruskich sportowców z powrotem do igrzysk promowałoby inwazję, były "oszczercze".