Boris Johnson zamierza odwiedzić Ukrainę. Podważy autorytet obecnego premiera?

Były brytyjski premier, Boris Johnson, planuje wizytę na Ukrainie i spotkanie z prezydentem tego kraju, Wołodymyrem Zełenskim. Część polityków Partii Konserwatywnej obawia się, że taka podróż może podważyć autorytet obecnego premiera, Rishiego Sunaka - pisze "The Guardian".

Publikacja: 13.01.2023 05:44

Boris Johnson i Wołodymyr Zełenski

Boris Johnson i Wołodymyr Zełenski

Foto: PAP/Abaca

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 324

Były premier Wielkiej Brytanii miał powiedzieć swoim przyjaciołom, że w najbliższych miesiącach zamierza udać się do Kijowa, by pokazać publicznie swoje poparcie dla Ukrainy walczącej z rosyjską agresją.

Ukraińskie źródła również potwierdzają, że Johnson zamierza przyjechać do Kijowa, ale dodają, że nie mają na razie "konkretnych informacji" na temat terminu wizyty. Ukraińcy twierdzą, że Zełenski i Johnson są przyjaciółmi.

W czasie urzędowania na Downing Street Johnson był jednym z najważniejszych europejskich sojuszników Zełenskiego. Były brytyjski premier naciskał na społeczność międzynarodową, by dostarczała Ukrainie więcej pomocy w pierwszej fazie wojny. Wielka Brytania pod jego rządami dostarczyła Ukrainie znaczącego wsparcia militarnego i humanitarnego.

Czytaj więcej

Sołedar wciąż się broni. W mieście jest 559 cywilów, w tym dzieci

Johnson, w związku ze swoją postawą, stał się jednym z najpopularniejszych zagranicznych polityków na Ukrainie.

"The Guardian" pisze, że z jego informacji wynika, iż Johnson o swoich planach nie poinformował kancelarii obecnego premiera Wielkiej Brytanii, Rishiego Sunaka. Rzecznik Johnsona odmawia komentarza w tej sprawie.

Johnson, jako były premier, otrzymałby opłacaną przez rząd ochronę w czasie wizyty na Ukrainie.

3

Tyle razy Boris Johnson odwiedził Kijów od momentu wybuchu wojny Rosji z Ukrainą

Plany byłego premiera wywołały konsternację wśród posłów Partii Konserwatywnej. Niektórzy uważają, że zamierza on w ten sposób osłabić pozycję Sunaka.

Tobias Ellwood, przewodniczący komisji obrony w Izbie Gmin i były oficer armii stwierdził, że Johnson nie powinien "mieszać się" w oficjalne stosunki między Wielką Brytanią a Ukrainą.

- Każdy wysokiej rangi gość z zachodu będzie, oczywiście, mile widziany przez Kijów - zauważył, dodając jednak, że wojna jest "daleka od zakończenia", a Johnson "nie powinien pozostawiać wątpliwości co do tego, że w pełni popiera obecnego premiera".

Gdyby Johnson odwiedził Kijów, byłaby to jego czwarta wizyta w stolicy Ukrainy po 24 lutego 2022 roku. Brytyjski premier po raz pierwszy pojawił się w Kijowie w kwietniu, wkrótce po wycofaniu rosyjskich wojsk z północy Ukrainy. Potem odwiedził stolicę Ukrainy jeszcze dwukrotnie - w czerwcu i w sierpniu.

Sunak odwiedził Kijów w listopadzie - deklarował wówczas, że brytyjskie poparcie dla Ukrainy pozostaje niezmienne.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy