- Ukraińska strona musi zaakceptować rzeczywistość, która powstała w czasie całego tego czasu (po 24 lutego - red.) - dodał Pieskow.
- Ta rzeczywistość się pojawiła, ze względu na politykę realizowaną przez ostatnich piętnaście lub nawet dwadzieścia lat przez kierownictwo Ukrainy i obecny ukraiński reżim - mówił też rzecznik Kremla.
Separatyści twierdzą, że Rosja kontroluje ponad połowę obwodu donieckiego
Denis Puszylin, lider samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, nielegalnie anektowanej przez Rosję na przełomie września i października, w rozmowie z agencją RIA poinformował, że "nieco więcej niż połowa" obwodu donieckiego jest obecnie kontrolowana przez Rosjan i siły separatystów.
Pieskow dodał, że elementem obecnej rzeczywistości jest to, że "Federacja Rosyjska ma nowe podmioty, które pojawiły się w wyniku referendów, które odbyły się na tych terenach".
- Bez uznania tej rzeczywistości, wszelki postęp jest niemożliwy - podsumował.
Pieskow odniósł się do nielegalnie anektowanych przez Rosję czterech ukraińskich obwodów, częściowo tylko kontrolowanych przez rosyjskie siły - obwodu zaporoskiego, obwodu chersońskiego, obwodu donieckiego i obwodu ługańskiego. Ukraina wyklucza możliwość jakichkolwiek ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji.