- Jakaś część młodzieży, ogłupiona (ukraińską) propagandą, która długi czas była mizatropijna, szerząca nienawiść do ludzi, związana praktycznie z kanibalizmem. Są wypadki odnotowane na froncie – oni tam w ramach tej swojej (ukraińskiej) tożsamości to robią (zjadają ludzi - red.) – w programie publicystycznym największej rosyjskiej telewizji „Pierwyj Kanał” ogłosił Andriej Klincewicz.
Występujący jest synem byłego rosyjskiego senatora Franca Klincewicza, a sam jest urzędnikiem centralnego szczebla.
Ale pierwszy z oskarżeniami ukraińskich żołnierzy o kanibalizm wystąpił łukaszenkowski propagandysta Jewgienij Pustowoj. – Ukraińcy już naprawdę jedzą Rosjan. (…) Co to jest: nazizm? Nie, to ukrainizm – grzmiał w swoim programie „Polityka bez krawata” w mińskiej telewizji.
Czytaj więcej
Na „Festiwalu Zimna” w Tiumeniu ustanowiony został „rekord zimowego pływania w kamizelce kuloodpornej z karabinem maszynowym”.
Nigdzie na froncie nie odnotowano żadnych przypadków kanibalizmu (po rosyjskiej stronie również). Natomiast jest bardzo dużo dowodów (w tym nagrań z ukraińskich dronów zwiadowczych) na to, że rosyjscy żołnierze okradają swoich zabitych towarzyszy, przede wszystkim z butów.