Ewakuacja Kijowa? Były ambasador: W ubiegłym tygodniu prądu nie było kilka dni

Nie wiadomo jak Rosjanie będą dalej atakować Ukrainę. Zajmują się terroryzmem - mówił w rozmowie z RMF FM były ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczyca.

Publikacja: 08.12.2022 12:38

Kijów i obwód kijowski cierpią na deficyt prądu po atakach Rosji

Kijów i obwód kijowski cierpią na deficyt prądu po atakach Rosji

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 288

Deszczyca, który wrócił do Kijowa, po zakończeniu misji dyplomatycznej w Polsce, był pytany o słowa Witalija Kliczki. Mer Kijowa oświadczył, że stolica Ukrainy musi się przygotować na przeprowadzoną na szeroką skalę ewakuację w przypadku dalszych ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy.

- Trzeba się przygotować na każdy scenariusz. Nie wiadomo jak Rosjanie będą dalej atakować Ukrainę. Zajmują się terroryzmem. Niszczą infrastrukturę, budynki cywilne, zabijają cywilów. To jest terroryzm - odparł dyplomata. 

- W Kijowie bywają przerwy w dostawach prądu trwające po 3-4 godziny, w ostatnim tygodniu nie było prądu chyba przez kilka dni. Każdy, wraz z sąsiadami, stworzyć własną infrastrukturę - generatory, powerbanki, tak żeby przez jakiś czas ten prąd mieć: naładować komórki, podgrzać wodę - mówił o sytuacji w Kijowie były szef MSZ Ukrainy. 

Czytaj więcej

Kliczko: Mieszkańcy Kijowa powinni być gotowi do ewakuacji

- Zbliża się zima, Rosjanie atakują coraz głębiej, niszczą infrastrukturę energetyczną. Potrzebujemy urządzeń, które pozwoliłyby na dostarczenie prądu, ciepła i wody do miast. Potrzebujemy rzeczy, które zabezpieczą potrzeby mieszkańców zimą - dodał.

Deszczyca był też pytany czy baterie systemów Patriot, które Niemcy chcieliby rozmieścić w Polsce, powinny być wysłane na Ukrainie, co proponowała Warszawa, ale Niemcy wykluczyli taką możliwość.

Trzeba się przygotować na każdy scenariusz

Anatolij Deszczyca, były ambasador Ukrainy

- Te patrioty, które mogłyby być przekazane Ukrainie, służyłyby dobru Ukrainy, Polski i Niemiec. Potrzebujemy takich systemów, te rakiety, wystrzelone przeciw Ukrainie, w każdej chwili mogą zmienić kurs i polecieć nad terytorium innego państwa. Im bliże systemy przeciwlotnicze będą miejsca wystrzeliwania tych rakiet, tym większa szansa na bezpieczeństwo nas wszystkich - mówił były ambasador Ukrainy w Polsce.

- Trzeba dalej prowadzić te rozmowy, prowadzić konsultacje i robimy to. Mówimy, że potrzebujemy ochrony przeciwrakietowej dla Ukrainy. Mam nadzieję, że przekonamy do przekazania takich systemów Ukrainie - dodał Deszczyca. 

 

Deszczyca, który wrócił do Kijowa, po zakończeniu misji dyplomatycznej w Polsce, był pytany o słowa Witalija Kliczki. Mer Kijowa oświadczył, że stolica Ukrainy musi się przygotować na przeprowadzoną na szeroką skalę ewakuację w przypadku dalszych ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy.

- Trzeba się przygotować na każdy scenariusz. Nie wiadomo jak Rosjanie będą dalej atakować Ukrainę. Zajmują się terroryzmem. Niszczą infrastrukturę, budynki cywilne, zabijają cywilów. To jest terroryzm - odparł dyplomata. 

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1054
Konflikty zbrojne
"Świat musi się dowiedzieć". Co zeznali północnokoreańscy żołnierze?
Konflikty zbrojne
Ukraińcy po raz pierwszy wzięli do niewoli żołnierzy z Korei Północnej
Konflikty zbrojne
W Bratysławie rozbrzmiał sygnał alarmu przeciwlotniczego. 15 tysięcy osób żądało, by Fico nie wciągał kraju w wojnę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Konflikty zbrojne
NATO przejęło od USA obronę przeciwlotniczą w Polsce